Jestem - ale mnie nie ma...
Czuje - ale nie wiem co...
Wciaz w dwoch swiatach,
nie pamietam co robie,
nie wiem ktorymi sciezkami chodze...
A przecierz obiecales,
ze jesli sie ogien naszych uczuc wypali,
sprawisz bym byla ta jedyna na swiecie, ktorej nie opuscisz...
A teraz co?...
Twa milosc jest jak ogien, ktory rani mnie...
A to nie mialo tak byc...
odeszles...
i
Ja odeszlam...
to już koniec...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz